|
|
|
FRATERNIA "SAN DAMIANO"
Nazwa naszej wspólnoty pochodzi od łacińskiego słowa „frater”, czyli „brat”. Można więc powiedzieć, że Fraternia jest miejscem, gdzie spotykają się bracia (i oczywiście siostry ), aby w duchu szeroko pojętego braterstwa - spotykać się z Jezusem i tworzyć wokół Niego wspólnotę...
Drugi człon nazwy wspólnoty związany jest z życiorysem św. Franciszka z Asyżu. Ponieważ nasza wspólnota działa przy parafii prowadzonej przez franciszkanów, nazwa nawiązuje do ważnego miejsca związanego z jego życiem - a mianowicie do kościoła św. Damiana pod Asyżem.
poczytajcie...
Wkrótce po swoim nawróceniu, Franciszek prowadził samotne życie poza murami Asyżu. Pewnego styczniowego dnia 1206 roku mijając zniszczony kościółek znany jako San Damiano, usłyszał głos mówiący do niego, aby wszedł tam do środka i pomodlił się. Wszedł i klęknął przed krzyżem. Nastąpił czas kontemplacji i ekstazy. Podczas wpatrywania się w krzyż Franciszek ujrzał poruszające się wargi Jezusa i usłyszał słowa: "Franciszku idź i odbuduj mój dom, który jak widzisz popada w ruinę". Biedaczyna przepełniony radością i podziwem natychmiast wstał, aby wykonać polecenie.
Początkowo skoncentrował się na odbudowie kościółka San Damiano i okolicznych kapliczek. Ale kiedy Pan obdarzył go wieloma naśladowcami, zrozumiał polecenie odrodzenia życia w ludzie Bożym. Jego zadanie zostało potwierdzone przez papieża Innocentego III, który miał sen o Kościele w kształcie Bazyliki św. Jana na Lateranie przechylającej się tak, jakby miała się załamać i jakiś mały człowiek zatrzymał ją od zawalenia. Gdy papież rozpoznał w Franciszku tego małego człowieka ze swojego snu, zatwierdził Zakon franciszkański i jego regułę życia (1209 lub 1210 r.).
Poprzez wieki, krzyż symbolizował franciszkanom misję odnowy Kościoła.
My też chcemy odbudowywać Kościół...
...zaczynając od siebie!!! |
|
|
|
|
|
|
Zachęcamy do podjęcia dzieła duchowej adopcji.
Duchowa Adopcja jest modlitwą w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki.
Trwa dziewięć miesięcy i polega na codziennym odmawianiu specjalnej modlitwy w intencji dziecka i jego rodziców.
szczegóły w zakładce:
DUCHOWA ADOPCJA |
|
(Łk 3,10-18)
Pytały go tłumy: Cóż więc mamy czynić? On im odpowiadał: Kto ma dwie suknie, niech [jedną] da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni. Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali go: Nauczycielu, co mamy czynić? On im odpowiadał: Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono. Pytali go też i żołnierze: A my, co mamy czynić? On im odpowiadał: Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie. Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym. Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę. |
|
|
|
|
|
|
|